Według mnie, najlepsza piosenka z tej płyty... Chłopcy wyśpiewali sobie sukces:) Joel i Benji wypowiadali się kiedyś, że ich pewność siebie była "pewnego rodzaju błogosławiństwem". Przeczytajcie sobie pierwsze zdanie, jakie napisali w swoim życiorysie, który wysyłali do wszystkich wytwórni (jeszcze przed rozpoczęciem kariery), a zobaczycie, że naprawdę byli baaaardzo pewni siebie:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach